czwartek, 27 lipca 2017

No more sad songs! - czyli, utwory wywołujące płacz #1

Przyszła mi ochota na zestawienie, bo dawno nic takiego tu nie było. Wpadłam na pomysł o zestawieniu piosenek, przy słuchaniu których zawsze spłyną mi łzy. Powodem tego zestawienia jest również pogoda, która przygnębia. Ciągle pada! Kocham deszcz, ale ile można?! Przejdźmy do utworów. Zapraszam! :D <3

 1. Phir Bhi Tumko Chaahunga z Half Girlfirend

Uwielbiam cały soundtrack "Half Girlfriend"! Ten utwór pokochali chyba wszyscy. Jest przepiękny! Głos Arijita zawsze mnie wzrusza. Przy tej piosence trudno jest mi nie uronić łzy.

2. Channa Mereya z Ae Dil Hai Mushkil

Jak mogłoby tu zabraknąć Channa Mereya?! Przy tym zawsze ryczę jak wół, szczególnie w trakcie oglądania filmu. Nie da się nie lubić tej piosenki. Ma śliczną melodię i uroczy klip. I tu znowu Arijit, który urzeka wokalem. A i Ranbir też cudowny!

3. Saanson Ke z Raees 


Na początku nie byłam przekonana do tego utworu, ale później oszalałam na jego punkcie. Jest taki piękny i smutny, że nawet pisząc o nim poleciała mi łezka. Shahrukh zawsze doprowadzał mnie do płaczu swoim smutnym spojrzeniem. 

4. Tu Hi Hai z Half Girlfriend

Kolejna piękna piosenka z produkcji Half Girlfriend. Co mnie urzekło? Wszystko. Wokal Rahula, klip, tekst, melodia <3 Zakochałam się w tym utworze od pierwszego wysłuchania i jestem niemal pewna, że wy też :D

5. Jee Karda z Badlapur


Badlapur jeszcze nie oglądałam, ponieważ seans będzie dość mocny, więc powoli się przygotowuję. Kiedy pierwszy raz obejrzałam teledysk bardzo się poryczałam. Rozpacz Varuna była dla mnie straszna. Z pewnością wykonał kawał znakomitej roboty w filmie. Sam utwór zachwyca choreografią, brzmieniem i niesamowitym wokalem Divya Kumara.

6. Galliyan z Ek Villain




Tutaj chyba nikogo nie zaskoczę. Galliyan to przepiękny utwór z przepięknego filmu. Jeśli chodzi o płacz, wersja Shraddhy bardziej mnie wzrusza. Ma cudowny głos. Przy filmie też nie sposób nie uronić łez. Należy do moich ulubionych. Polecam zapoznać się z nim, jak i ze ścieżką dźwiękową.

7. O Khuda z Hero


Z filmem nie miałam jeszcze okazji się zapoznać, za to soundtrack uwielbiam, a najbardziej tę piosenkę. Ma bardzo wzruszający tekst i klip. Podziwiać możemy śliczny duet, teatralne dekoracje i cudowną historię miłosną.

8. Ram Jaane z Ram Jaane


Myśleliście, że to tylko nowsze utwory? Zapewne tak. Ram Jaane to sam w sobie bardzo wzruszający film (końcówka). Utwór tytułowy chyba nigdy mi się nie znudzi. Potrafię go słuchać całymi dniami. Śliczny tekst, ciekawy teledysk, a przede wszystkim wokale: Udit Narayan, Sonu Nigam i Alka Yagnik. SRK zawsze doprowadza mnie do łez :D

9. Kabhi Khushi Kabhie Gham z Czasem Słońce Czasem Deszcz


No nie mówcie, że nie płakaliście przy tym filmie. Ja zawsze ryczę jak wół. Alka Yagnik urzeka swoim głosem. Scena powyżej jest jedną z najsmutniejszych z filmu.

10. Junooniyat z Junooniyat

Polecam wam film o tym samym tytule. Bardzo lubię ten utwór. Zapada szybko w pamięć. Video jest cudowne,a sama melodia prześliczna. Jak tu nie kochać soundtracku Junooniyat?!

11. Tere Liye z Sanam Re



Ponownie Yami i Pulkit. Również polecam wam ten film. Ale ja się przy nim naryczałam. Polecam wam serdecznie jeżeli jeszcze nie oglądaliście. Naprawdę bardzo dobry i nieprzewidywalny film. Soundtrack uwielbiam i właśnie dwie piosenki z niego bardzo mnie męczą (w smutnym znaczeniu).

12. Tum Bin z Sanam Re



Oto drugi utwór, o którym była mowa. Przyznajcie mi rację, w tym, że Shreya Ghoshal ma jeden z najpiękniejszych wokali na świecie! Jej głos jest przepiękny!

13. Kabhi Yaadon Mein



Śliczny utwór, ale to klip porusza najbardziej. Obejrzyjcie koniecznie. Gwarantuję łzy :) Taka ciekawostka: kobieta w teledysku to reżyserka powyższej produkcji.

14. Sajde z Kill Dil



Nie mogło zabraknąć Ranveera, który ma na koncie kilka wzruszających utworów takich jak Sajde. Tu najbardziej urzeka tekst i on sam w klipie. Polecam wam też sam film Kill Dil, nie jest arcydziełem, ale dla Singha warto.

15. Baawra z Kill Dil



Tu kolejna nutka z powyższego filmu. Klip jest bardzo chwytający za serce, ale dopiero przy seansie jeszcze bardziej wzrusza. Ah ten Ranveer <3 :(

16. Zinda z Lootera




Łzy, łzy i jeszcze raz łzy. Tylko to przychodzi mi do głowy. Muszę się w końcu zabrać na ten film.

17. Sanam Teri Kasam z Sanam Teri Kasam



Tu chyba nikogo nie zaskoczę. Film bardzo wyciska łzy, sama piosenka też. Nic tylko płakać :) Każda dziewczyna potrzebuje takiego Indera <3

18. Tum Hi Ho z Aashiqui 2



To też nie będzie niespodzianka. Cudowna piosenka z cudownego filmu. Jeżeli nie oglądaliście to koniecznie zróbcie to jak najszybciej. Warto! Uwaga: !dużo chusteczek!

19. Do Pal z Veer-Zaara



Nie muszę nic pisać. Po prostu już się rozklejam.

20. Ishq Hai z Ishq



Tu ponownie starsza piosenka. Film jak i jego soundtrack pokochałam po seansie. Posłuchajcie i obejrzyjcie. Ten utwór zawsze zmusi mnie do łez.

To już wszytko. Znacie utwory z listy? A może dorzucilibyście jakieś? Podzielcie się opiniami w komentarzach. Pozdrawiam BollywooDagmara <3

czwartek, 13 lipca 2017

,,Bardinath Ki Dulhania - Uparta Narzeczona Badrinatha" 2017

Reżyseria: Shashank Khaitan

Scenariusz: Shashank Khaitan

Gatunek: Komedia romantyczna, Dramat

Premiera: 10 marca 2017

Produkcja: Indie

Główna obsada: Varun Dhawan, Alia Bhatt

Wytwórnia: Dharma Productions

Ocena: ♥♥♥♥♥♥/♥♥♥♥♥♥ (rewelacja - film godny zapamiętania)

Fabuła:
Badrinath to typowy indyjski chłopak chcący ożenić się, mieć dzieci i wieść normalne życie. Vaidehi to przeciwieństwo chłopaka. Dziewczyna nie zamierza nawet myśleć o małżeństwie. Marzy tylko o satysfakcjonującej pracy i karierze zawodowej. Drogi tych obojga krzyżują się i choć Vaidehi jest nadto uparta i ambitna, Badri się nie podda i będzie walczyć o jej względy. Czy rzekoma narzeczona ulegnie chłopakowi? Czy Badrinath odnajdzie w niej bratnią duszę? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie oczywiście w filmie ;)









Moje wrażenia:
O nich za chwilę, najpierw poznajmy bohaterów. Badrinath.  Młody, prawowity hindus. Pragnie założyć rodzinę i ją utrzymywać. Ożenić się z piękną dziewczyną. Mieć gromadkę dzieci itp. Jest uparty i nigdy nie daje za wygraną. Podporządkowany choremu ojcu spełnia wszystkie jego życzenia. Pierwsze spotkanie z Vaidehi nie wydaje się być przyjemnym, ale dziewczyna zachwyca go i Badri zakochuje się od pierwszego wejrzenia. Po zniknięciu narzeczonego, Vaidehi nie chce się zakochiwać. Skupia się tylko na nauce, przyszłości i karierze. Jest jeszcze bardziej uparta niż Badri, a do tego bardzo ambitna i pewna siebie. Mimo iż chłopak nie daje jej spokoju, robi swoje i za każdym razem daje mu kosza. A w końcu robi coś co kompletnie zniechęciło mnie do niej, ale nie będę spoilerować. Przywitaliście się z nimi, poznaliście? A więc przechodzimy do wrażeń. - Czekałam na seans. I to niecierpliwie. Nie byłam jakoś bardzo nastawiona na arcydzieło, ponieważ historia nie jest zbyt oryginalna. Czy można zrobić z tego coś naprawdę dobrego? Jak widzicie po ocenie jak najbardziej. Już sama ścieżka dźwiękowa zapowiadała świetną produkcję. Film zdecydowanie przerósł moje oczekiwania. Spodziewałam się przeciętniaka, który może dzięki soundtracku i duetowi zapadnie mi w pamięć. Dostałam o wiele więcej. Sama historia wydawać by się mogło banalna, jednak są momenty zaskoczenia. Może jestem dziwna, ale naprawdę trudno jest dostrzec wady BKD. Przynajmniej jak dla mnie. Kolejny plus filmu - dialogi. Zabawne, dające do myślenia i ciekawe. Sceny - uśmiałam się do łez przy niektórych. Inne mnie wzruszyły, a jeszcze inne sprawiały, że byłam rozmarzona. Moją ulubioną jest zdecydowanie ta, w której siostra Vaidehi ma zaśpiewać przed przyszłym mężem. Strasznie się uśmiałam. Albo kasting na narzeczonego. Oj sporo było tych zabawnych scenek. Za moje łzy odpowiadał Varun. Za śmiech też Varun i of course jego przyjaciel. Za złość zachowanie Vaidehi (do Alii nic nie mam, odegrała ją znakomicie). A za rozmarzenie....... też Varun. Czy ktokolwiek mógłby się mu oprzeć?! O grze aktorskiej nawet nie wspominam, a zresztą jest na to inny akapit. Kolejna zaletą jest świetny soundtrack! Ah, zapomniałabym - Indie. Film w (prawie) całości zrobiony w Indiach. Możemy podziwiać piękne budynki i wystroje wnętrz (nie nastawiajcie się na te z Devdasa, to nie to). No i właśnie ścieżka dźwiękowa, która urzekła mnie od pierwszego wysłuchania. I tak oto kolejna produkcja zasługuje na sześć serc!










Gra aktorska:
Na wysokim poziomie. Szczególnie jeśli chodzi o Varuna. Spisał się fenomenalnie. Nie dość, że bawił jak zwykle, to wzruszał. I to bardzo. Odegrał Badriego  z niezwykłą charyzmą, do tego ponownie skradł moje serce. Zdawać by się mogło, że rola Badrinatha to bułka z masłem, ale wydaje mi się, że Varun musiał się porządnie do niej przygotować. Badri nie miał łatwego charakterku. Dhawan poradził sobie naprawdę genialnie. To samo mogę powiedzieć o Alii. Chociaż nie należy do moich ulubionych aktorek, trzeba przyznać, że jest bardzo zdolna. Z każdym kolejnym filmem pokazuje na co ją stać. Rola Vaidehi również nie była łatwa, ale nie miałam wątpliwości, że Alia mnie zawiedzie. Pozytywnie zaskoczył mnie też Sahil Vaid jako Somdev, przyjaciel głównego bohatera. Wykreował swoją postać bardzo zabawnie. Biedny, wciąż szukał miłości, a kiedy miał ją na wyciągnięcie ręki, ktoś mu ją odebrał. Był bardzo charyzmatyczny. Miło wspominam również Sukmani Lamba i Gaurav Pandey.
Duet Alii i Varuna uroczy jak zawsze, ale wydaje mi się, że to już za dużo. Do filmografii tej dwójki dojdzie jeszcze planowany "Shudhi". Chociaż mam cichą nadzieję, że plany twórców się zmienią i dadzą do Varuna jakąś debiutującą twarzyczkę. Zobaczymy ;)







Obsada:
Varun Dhawan - Badrinath "Badri" Bansal






Alia Bhatt - Vaidehi Trivedi






Sahil Vaid - Somdev Mishra






Girish Karnad - Ojciec Badriego

Sukmani Lamba - Kiran




Gaurav Pandey - Gurmeet

Gauhar Khan - Laxmi Shankar

Ciekawostki:
- "BKD" jest sequelem produkcji "Humpty Sharma Ki Dulhania".
- To trzeci wspólny film duetu Alia&Varun.
- Zdjęcia kręcono do 9 grudnia 2016 roku.






Piosenki:
Soundtrack jest ogromną zaletą "BKD". Moim faworytem jest zdecydowanie tytułowy utwór. Pełen kolorów ze święta Holi. Zawsze byłam ciekawa jaki w dotyku, zapachu jest ten proszek. Przekonałam się parę tygodni temu w niedzielę. Było cudownie! Zabrałam nawet kilka torebek do domu, ale mniejsza z tym. Bawiłam się przednio i słuchałam wtedy właśnie tej piosenki. "Tamma Tamma Again", czyli zainspirowany utwór z soundtracku filmu również należy do moich ulubionych. Video jest świetne! Choreografia jest niesamowita! Do szybszych nutek należy tu jeszcze Aashiq Surrender Hua z pięknym wnętrzem i cudownymi strojami w klipie. Piosenka jest bardzo chwytliwa. Pisząc jej tytuł cały czas ją śpiewam. Roke Na Ruke Naina to z kolei utwór o spokojnej melodii i wzruszającym tekście. Kolejny śliczny utwór z przeuroczym klipem to Humsafar. Lubię obie wersje! <3

- ,,Badri Ki Dulhania"
































- ,,Tamma Tamma Again"




















- ,,Aashiq Surrender Hua"





















- ,,Roke Na Ruke Naina"



- ,,Humsafar"





























Podsumowanie:
"BKD" to bardzo przyjemny film. Myślę, że warto zapoznać się z historią tej dwójki. Seans da wam dużo rozrywki, ale skłoni też do przemyśleń i empatii. Komu polecam? Romantykom, fanom duetu Alii i Varuna, a zresztą wszystkim zaintrygowanym. Jeżeli jednak nic was nie przekonuje, przesłuchajcie soundtrack, a na pewno się zakochacie ;) <3


Prace:






Cudowne gify autorstwa Nowatorki z Mere Ishq i Sunainy z SalaamNamaste. Dzięki dziewczyny! <3
Oglądaliście "BKD"? Jakie są wasze wrażenia? Lubicie soundtrack? Podzielcie się opiniami w komentarzach. Pozdrawiam BollywooDagmara <3