Hej! Dzisiejszy wpis będzie o nowym filmie, którego premiera była w lipcu, a już film dostał się do mnie!
Reżyseria: Rohit Dhawan
Scenariusz: Rohit Dhawan
Gatunek: Komedia, Akcja
Premiera: 28 lipca 2016
Produkcja: Indie
Ocena: 9,5/10 :)
Fabuła:
Tuż przed wielkim meczem, najlepszy gracz krykieta, Viraj znika. Dwóch gliniarzy: wesoły i energiczny Junaid oraz potężny i poważny Kabir mają 36 godzin na odnalezienie krykiecisty i sprowadzenie go na ważny mecz między Indiami i Pakistanem.
Moje wrażenia i ocena:
Marzyłam żeby obejrzeć ten film od chwili gdy pojawiły się piosenki i zwiastun. Spodziewałam się super komedii ze świetną grą aktorską i to dostałam. Film bardzo mi się spodobał - szczególnie sceny komediowe. Najbardziej zaskoczył i ucieszył mnie koniec filmu, ale nie będę dużo zdradzać. Zabrakło jak dla mnie (jak dla romantyczki) rozbudowanego wątku miłosnego z Johnem i Jacqueline albo Varunem i jakiejś piękności. Zdecydowanie za mało było tu kobiet, ale nie mówię, że panowie mi tu przeszkadzali - wręcz przeciwnie ;) Najlepsza rzecz w filmie to dzwonek w telefonie Varuna, czyli Mario. Komediowe sceny były MEGA (szczególnie ta z bokserkami i Akshayem Kumarem). Sceny akcji, jak to one zapierające dech w piersiach chociaż dużo ich nie było. Przez cały czas oglądania ,,Dishoom" miałam uśmiech na ustach, szczególnie kiedy pojawiał się Varun, do którego mam słabość. Film oceniam na 9/10 i polecam gorąco, bo to bardzo udany seans :)
Gra aktorska:
Tak jak pisałam, za mało tu kobiet, a szczególnie Jacqueline. Spodziewałam się, że dostanie bardziej wymagającą rolę, a tu: jak już się pojawiała to na parę minut. Nie mówię, że Jacqie nie spisała się dobrze, po prostu liczyłam na coś więcej z jej strony. Mimo to ją uwielbiam i wiem, że obejrzę jeszcze filmy, w których mnie pozytywnie zaskoczy. Najlepiej oczywiście spisali się Varun i John. Do tej pory Varuna widziałam (oprócz ,,Dishoom") w ,,Main Tera Hero" , ,,Dilwale" i ,,Student Of The Year". W dwóch pierwszych grał komediowe role i mam wrażenie, że odgrywa je najlepiej. Jedyna "inna" rola była w ,,Badlapur", ale to na marginesie. Johna kocham i uwielbiam w każdej roli, którą odgrywa. W tej spisał się równie dobrze jak w innych. Filmowy Viraj pozytywnie mnie zaskoczył. Naprawdę fajny aktor, widać, że sympatyczny. Akshaye Khanna - cudowny aktor, którego od zawsze uwielbiałam. Bardzo dobrze wychodzą mu negatywne role. Bardzo podobał mi się piesek, bo trzeba przyznać, że był jednym z głównych bohaterów. Cudowni goście, czyli Parineeti Chopra, Nargis Fakhri i Akshay Kumar byli świetni. Tą trójkę uwielbiam. Parineeti najbardziej mnie ucieszyła, Nargis - oszołomiła, a Akshay trochę zawstydził. Lubię występy specjalne w filmach. Podsumowując - gra aktorska udana.
Obsada:
John Abraham - Kabir Shergill
Varun Dhawan - Junaid Ansari
Jacqueline Fernandez - Ishika/Meera Behl
Akshaye Khanna - Rahul (Wagah)
Saqib Saleem - Viraj Sharma
Nargis Fakhri - Samira Dalal
Parineeti Chopra - Muskaan
Akshay Kumar - Sameer Gazi
Ciekawostki:
- Reżyserem filmu jest starszy brat Varuna Dhawana, Rohit.
- Akshay Kumar gra wielkiego fana Saqiba. w rzeczywistości to Saqib (według niego) jest największym fanem Akshaya.
- W filmie wystąpili gościnnie: Parineeti Chopra, Nargis Fakhri i Akshay Kumar.
- Głos Quereshiego dubbinguje aktor, producent, reżyser, scenarzysta Satish Kaushik.
Piosenki:
Soundtrack jest naprawdę świetny. Nie ma ani najlepszej piosenki, ani najgorszej. Ja osobiście uwielbiam wszystkie. Słowa poszczególnych piosenek są interesujące. Jeżeli jeszcze ich nie posłuchaliście, to nadróbcie to :)
- ,,Ishqa"
- ,,Sau Tarah Ke"
- ,,Toh Dishoom"
- ,,Jaaneman Aah"
Dzisiaj kończę na podziękowaniach. Dziękuję wam serdecznie za komentarze i polubienia na facebooku! Jest was już 400! Jeszcze raz dzięki!
Dishoom mi się podobało, chociaż nie ukrywam że liczyłam na coś więcej. Trochę mało było tych zabawnych scen. Chociaż Johna w wydaniu twardego gliniarza to ja mogę oglądać godzinami ;) Varun natomiast głównie grywa role komediowe i nie oszukujmy się, takie mu najlepiej wychodzą (w Badlapur średnio do mnie przemówił), więc i w Dishoom wypadł świetne *,*
OdpowiedzUsuńAkshay natomiast był najlepszy z gościnnych występów. Ale ja mam do niego słabość więc mogę być trochę mało obiektywna ;P No i John i Varun w identycznych bokserkach - zdecydowanie moja ulubiona scena ;)
Jacqueline faktycznie było trochę mało, ale przyznam że nie przeszkadzało mi to krytycznie, bo jej rola nie przypadła mi do gustu, chociaż samą Jacqueline bardzo lubię.
Najlepsza piosenka z soundtracku to zdecydowanie "Sau Tarah Ke" - oszalałam na jej punkcie jeszcze przed premierą filmu ;P
Poza tym podobają mi się też "Ishqa" i "Jaaneman Aah".
Film ogólnie bardzo fajny :)
Uwielbiam ten film! Jest świetny. Historia bardzo fajna, obsada dobrana według mnie idealnie. Varun zawsze sprawdza się w rolach komediowych, z kolei do Johna pasuje rola 'tego poważnego'. Jacqueline było trochę mało, ale i tak zagrała fajną postać. Ogromnym plusem były występy gościnne, które wypadły rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńSoundtrack bardzo lubię, każda z piosenek jest naprawdę super, szybko wpadają w ucho. Jedyne czego żałuję to tego, że w filmie były tylko kawałeczek utworu Ishqa, bo to naprawdę fajna piosenka.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńZgadzam się w 100%. Film trafił do ulubionych. Dobrze, że można sobie posłuchać Ishqa i zobaczyć teledysk! Bardzo się cieszę, że napisałaś! Dziękuję za komentarze :)
Usuń